Dlatego całe to widzenie stało się dla was jak słowa zapieczętowanej księgi, którą podaje się temu, kto umie czytać, mówiąc: Przeczytaj to, proszę, na co odpowiada: Nie mogę, bo jest zapieczętowana. A jeśli podaje się księgę temu, kto nie umie czytać, mówiąc: Czytaj to, proszę, ten wtedy odpowiada: Nie umiem czytać. Mówi więc Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swymi ustami i czci mnie swymi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie i jego bojaźń wobec mnie jest wyuczoną przez nakazy ludzi; Dlatego ja będę postępował przedziwnie z tym ludem, przedziwnie i cudownie; zginie mądrość jego mądrych, a rozum jego roztropnych się skryje.
Iz 29,11-14
Nadchodzą czasy, i już są, że ludzie nie będą rozumieć tego, co mówi im Bóg. Widzą znaki, ale ich nie rozumieją, słyszą słowa Dobrej Nowiny, ale ich nie słuchają i nie przyjmują.
Jak do człowieka, który jest w silnym afekcie, nie docierają słowa rozsądku, tak do ludzi zajętych sobą i swoimi sprawami nie docierają słowa Boże. Ludzie stają się tak zaaferowani sobą i swoim życiem, że tracą sprzed oczu Bożą perspektywę.
Szum i rozproszenie.
W wielkim rozgardiaszu i chaosie otoczenia, w którym przebywasz, przestajesz słyszeć Słowo Pana. Stajesz się, jak ci, którzy śnią na jawie, a ich życie nie jest prawdziwe, jest życiem wirtualnym, udawanym:
Będzie więc tak, jakby głodny śnił, że się posila, ale się budzi z pustym żołądkiem i jakby spragniony śnił, że pije, ale się budzi zmęczony, z wyschniętym gardłem.
(Iz 29,8)
Do takich mówi apostoł Paweł:
Dlatego Pismo mówi: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje Chrystus.
Ef 5,14